Rozdział 7 część II
Nie wiem co we mnie wstąpiło tak cieszyłam się wygraną Resovi, że pobiegłam do niego i po prostu mnie wziął przytuli i zakręcił. Dałam mu jeszcze całusa w policzek, a on to odwzajemnił nie wiem co we mnie wstąpiło . Wszyscy na sali zaczęli bić brawo . Po chwili oderwaliśmy się od siebie nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Na twarzy miałam zapewne rumieńce. Około 15 minut zajęło mi zapoznanie się ze wszystkimi z Asseco. Najpierw poszli się przebrać a potem poszli świętować :
- Idziesz z nami ? - zapytał Igła wychodząc z hali tak jak inni.
- No nie wiem .
- Proszę zgódź się - krzyknął Niko.
- No ale ja muszę iść jutro do szkoły.
- Chodź z nami chociaż chwilę. Proszę - prosił Nikolay i zrobił minę oczu kota ze shreka.
- Dobrze pójdę ale nie długo.
- Skoczysz jeszcze za mną do domu żebym się przebrał ? - zapytał.
- Oczywiście - odrzekłam.
Razem skierowaliśmy się w stronę jego auta i po krótkim upływie czasu byliśmy już u niego w bloku. Miał bardzo nowocześnie urządzone mieszkanie. Nim się obejrzałam był już gotowy więc mogliśmy jechać do klubu. Ale zanim wyszliśmy dał mi całusa w policzek był taki delikatny :
- A za co ten buziak ?
- Za to że jest . Wieszzz.....jaki by ci to powiedzieć.... pooo..
- Mów prosto z mostu .
- Nooo.. boo.. ty.. mi się podobasz i chciałbym widzieć czy zostaniesz moją dziewczyną ?
Stał po prostu w osłupieniu nie wiedziałam co powiedzieć. Podobał mi się zawsze.Tylko nie byłam pewna uczuć do niego . W końcu wyjaśniło się to wszystko i teraz nie mam wątpliwości co do niego czuję. Czy dobrze zrobię jak się zgodzę czy nie. Myśli miałam 1000 na minutę. Po chwili wydukałam :
- Takk.... Zgadzam się być twoją dziewczyną .
- Super nie wiesz jak się cieszę . Kocham Cię .
- Ja Ciebie też.
I zamkną mnie w mocnym uścisku. Byłam najszczęśliwszą dziewczyną na całym świecie. Moglibyśmy tak jeszcze stać wieki ale musieliśmy się zbierać na imprezę do klubu aby świętować zwycięstwo . Niecałe 10 minut zajęło nam dojechanie do mieszkania. Po chwili jesteśmy już pod klubem. Całą drogę rozmawialiśmy i śpiewaliśmy piosenki które leciały w radiu. Wchodząc wszyscy się nas jakoś dziwnie patrzyli . Impreza zleciała dosyć szybko i nim się obejrzałam musiałam już wracać do domu. Mój kochany już chłopaki odwiózł mnie. Wysiadając z auta na moich ustach złożył namiętny pocałunek.
Przepraszam, że taki krótki i tak późno ale nauka , brak czasu i weny .
Czy podoba was się nowa para ?
Komentujcie to naprawdę bardzo motywuje :) Jest prawie 1300 wyświetleń z czego się ogromnie cieszę ale mało komentarzy .
Polska wygrała z Łotwą 3-0 cieszycie się . Bo ja bardzo ♥♥♥
Jak będzie 8 komentarzy pod tym rozdziałem pojawi się kolejny.
KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ
Świetny!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :)
Ale superrrrr;** pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatrafiłam na twojego bloga i od razu mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńKrótki rozdział,ale za to bardzo fajny :)
Podoba się ;*
Pozdrawiam i czekam na kolejny ;)
P.s.
Informuj mnie o nowych rozdziałach.:)
Świetny rozdział, ale troszkę krótki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Krótkiii - ale za to bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :D
http://slowa-czasem-rania-bardziej-niz-czyny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNowy rozdział :) Zapraszam :)
A wpadłam przez przypadek i zostaje ponieważ mi sie tutaj bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńCiewaka jestem dalszych wydarzeń więc nie mogę doczekać się kolejnego :****
zapraszam do siebie :*
jedyniecomogeciobiecac.blogspot.com
Dziękuje :* A twojego bloga czytam już od dawna :*
Usuń